"Sanatorium miłości" po raz kolejny podbiło serca polskich widzów. Druga edycja hitu TVP dobiega końca, chociaż seniorzy wciąż jeszcze potrafią zaskoczyć. Tak było w przypadku wypowiedzi jednego z bohaterów show. "Sanatorium miłości" kończy drugą edycję, w tym tygodniu na antenie Telewizji Polskiej wyświetlony zostanie ostatni odcinek z tej serii. Seniorzy potrafili nieźle zaskoczyć widzów, wypowiedź jednego z uczestników zawstydziła nawet młodzież. "Sanatorium miłości" dobiega końca TVP wyemituje ostatni odcinek drugiej edycji "Sanatorium miłości" w niedzielę, 8 marca. Widzowie będą musieli pożegnać się z bohaterami show, do których zdążyli się już przywiązać. W tej edycji uczestnicy programu byli wyjątkowo otwarci, a ich zachowanie i wypowiedzi niejednokrotnie zaskoczyły fanów serii. Jeden z uczestników programu udzielił niedawno szczerego wywiadu. Podzielił się w nim swoimi przemyśleniami na temat seksu i igraszek łóżkowych w podeszłym wieku. Gerard Makosz jest w tych kwestiach bardzo otwarty, a jego odważne słowa zawstydziły niejednego fana. Prawda, którą wyznał, obala wiele mitów, zwłaszcza wśród młodych osób. - Dla mnie uprawianie seksu to nie jest temat tabu. Chcę dożyć 100 lat i nie wyobrażam sobie życia bez seksu! - powiedział Gerard Makosz w rozmowie z "Faktem". 80-latek od początku nie ukrywał, że zgłosił się do programu w poszukiwaniu miłości. Jego wybranką w show została dużo młodsza do seniora, 61-letnia Iwona. Mężczyzna ma bardzo odważne podejście do flirtu i seksu i zupełnie nie jest tym tematem skrępowany. - Można tak powiedzieć, że z wiekiem seks smakuje lepiej. Jak byłem młody, to poderwałem tu, poderwałem tam. A na starsze lata to się szanuje i pielęgnuje - wyznał senior. Uczestnik "Sanatorium miłości" zaskoczył fanów Choć uczestnicy programu zyskali ogromną sympatię widzów ich popularność nie zawsze spotyka się z ciepłymi słowami. W sieci zaczęły pojawiać się niezbyt przychylne komentarze, skierowane do seniorów. TVP zaapelowało na Facebooku programu do internautów, by uważali na słowa, które sprawiają wielką przykrość bohaterom show. Dzisiaj grzeje: 1. Tragedia na zachodzie Polski. Ojciec nie żyje, mama i dzieci walczą o życie 2. Hipokryzja Marty Kaczyńskiej wyszła na jaw. Poucza Polaków, a niewielu zna prawdę o jej córkach - Emocje rosną, również te w Waszych komentarzach. Wiele z nich zawiera słowa, które są trudne do zaakceptowania dla nas, a przede wszystkim przykre dla naszych kuracjuszy. Trudno nam to czytać. Mamy wielką potrzebę złagodzenia tych nastrojów i prowadzenia tego profilu w atmosferze zrozumienia i dobrych emocji. Bardzo prosimy Was o używanie kulturalnego języka i o życzliwe spojrzenie na naszych bohaterów - napisano na oficjalnym profilu programu na Facebooku. Najlepsze newsy dnia: źródło: Fakt 24 Następny artykuł Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News
"Sanatorium miłości" po raz kolejny podbiło serca polskich widzów. Druga edycja hitu TVP dobiega końca, chociaż seniorzy wciąż jeszcze potrafią zaskoczyć. Tak było w przypadku wypowiedzi jednego z bohaterów show. "Sanatorium miłości" kończy drugą edycję, w tym tygodniu na antenie Telewizji Polskiej wyświetlony zostanie ostatni odcinek z tej serii. Seniorzy potrafili nieźle zaskoczyć widzów, wypowiedź jednego z uczestników zawstydziła nawet młodzież. "Sanatorium miłości" dobiega końca TVP wyemituje ostatni odcinek drugiej edycji "Sanatorium miłości" w niedzielę, 8 marca. Widzowie będą musieli pożegnać się z bohaterami show, do których zdążyli się już przywiązać. W tej edycji uczestnicy programu byli wyjątkowo otwarci, a ich zachowanie i wypowiedzi niejednokrotnie zaskoczyły fanów serii. Jeden z uczestników programu udzielił niedawno szczerego wywiadu. Podzielił się w nim swoimi przemyśleniami na temat seksu i igraszek łóżkowych w podeszłym wieku. Gerard Makosz jest w tych kwestiach bardzo otwarty, a jego odważne słowa zawstydziły niejednego fana. Prawda, którą wyznał, obala wiele mitów, zwłaszcza wśród młodych osób. - Dla mnie uprawianie seksu to nie jest temat tabu. Chcę dożyć 100 lat i nie wyobrażam sobie życia bez seksu! - powiedział Gerard Makosz w rozmowie z "Faktem". 80-latek od początku nie ukrywał, że zgłosił się do programu w poszukiwaniu miłości. Jego wybranką w show została dużo młodsza do seniora, 61-letnia Iwona. Mężczyzna ma bardzo odważne podejście do flirtu i seksu i zupełnie nie jest tym tematem skrępowany. - Można tak powiedzieć, że z wiekiem seks smakuje lepiej. Jak byłem młody, to poderwałem tu, poderwałem tam. A na starsze lata to się szanuje i pielęgnuje - wyznał senior. Uczestnik "Sanatorium miłości" zaskoczył fanów Choć uczestnicy programu zyskali ogromną sympatię widzów ich popularność nie zawsze spotyka się z ciepłymi słowami. W sieci zaczęły pojawiać się niezbyt przychylne komentarze, skierowane do seniorów. TVP zaapelowało na Facebooku programu do internautów, by uważali na słowa, które sprawiają wielką przykrość bohaterom show. Dzisiaj grzeje: 1. Tragedia na zachodzie Polski. Ojciec nie żyje, mama i dzieci walczą o życie 2. Hipokryzja Marty Kaczyńskiej wyszła na jaw. Poucza Polaków, a niewielu zna prawdę o jej córkach - Emocje rosną, również te w Waszych komentarzach. Wiele z nich zawiera słowa, które są trudne do zaakceptowania dla nas, a przede wszystkim przykre dla naszych kuracjuszy. Trudno nam to czytać. Mamy wielką potrzebę złagodzenia tych nastrojów i prowadzenia tego profilu w atmosferze zrozumienia i dobrych emocji. Bardzo prosimy Was o używanie kulturalnego języka i o życzliwe spojrzenie na naszych bohaterów - napisano na oficjalnym profilu programu na Facebooku. Najlepsze newsy dnia: źródło: Fakt 24 Następny artykuł Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News
0 Comments